poniedziałek, 15 kwietnia 2013

i powroty

Wróciliśmy z wojaży. Bylo krótko ale intensywnie. przede wszystkim gorąco i było cudownie znaleźć sie w środku lata w marcu. Plaza i palmy. Kaktusy. I owoce pyszne, i soki z nich. Kuchnia meksykańska opiera sie głownie na plackach, tortillach. Sa to placki kukurydziane i smakuje zupełnie inaczej niż te kupowane tutaj.Nie wiem, albo są czysto z maki kukurydzianej czy coś do nich dodają, nie wiem ale smakują inaczej.
Po kilku dniach przestały mi smakować. Smak maja bardzo wyrazisty i może dlatego dlatego leja tyle sosu chilli żeby go zagłuszyć ;) Sos dodaje się samemu wiec ja robiłam najpierw ''probe małego palca'' Odrobinę próbowałam i decydowałam czy i ile tego sosu użyć. Ostrrrrre.
Placki są w rożnych formatach. Przeważnie z jakimś miechem,serem i do tego avocado i salsa czyli sos.
Nad morzem jedliśmy oczywiście ryby i owoce morza, pycha. Odkryslimsy tez ze maja tez cos nazywanego ''torta'', jest to buła- ciepła, z miechem ( u nas zawsze to była kura ) i dalej tak jak placki. w każdym razie bez tego przebijającego się smaku.
Co mnie strasznie wnerwiało było tez to ze dodaj do sałatek kolendrę której nie lubię Niestety nie wiedziałam po jak sie to cholerstwo po hiszpańsku nazywa.Tak wiec trochę tej kolendry pojadłam i lekko sie do nie przekonałam. Co nie znaczy ze ja bede używać.
Śniadanie wielkanocne było skromne: po 2jaja z sola i czarna kawa. na placki które podają zamiast chleba sie nie zdecydowałam...

parę fotek tego cośmy pożarli :)



                                                            Jajecznica meksikana



                                              Tortille pod pierzynka ze śmietany i salaty



Salatka z owoców morza, z kolendra ;(




                                                       Tortille w sosie pomidorowym


Rybka



                                                                      Inna rybka


Sosy do wyboru





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz