Zielone za stole, zielone za oknem. Gram w zielone. i b.mi ta sałatka smakowała. Dodatek mięty jest genialny w tym połączeniu. Mniam.
- 300 g groszku zielonego świeżego lub mrożonego
- 200 g bobu, jw
- cytryna
- 1 łyżka miodu
- 5 łyżek oliwy
- listki mięty 15g
- 300 g. endywii ale ja dałam młody szpinak, można by i rukole albo inna roszponkę
- 100 g. fety
I tak: gotujemy bób i groszek. Bób 8 min, groszek 4. Bób obieramy jeszcze z łupinki żeby tylko zielony środek był. Wsypujemy razem z groszkiem do salaterki. Cytrynę wyciskamy, dodajemy mi;od i oliwe. Robimy z tego dressing. Listki mięty kroimy.Dodajemy do strączkowatych, solimy, pieprzymy. Dodajemy endywie/szpinak/salate, polewamy dressingiem, mieszamy. Posypujemy pokruszona feta i delikatnie mieszamy raz jeszcze. Posypać na koniec miętą
- 300 g groszku zielonego świeżego lub mrożonego
- 200 g bobu, jw
- cytryna
- 1 łyżka miodu
- 5 łyżek oliwy
- listki mięty 15g
- 300 g. endywii ale ja dałam młody szpinak, można by i rukole albo inna roszponkę
- 100 g. fety
I tak: gotujemy bób i groszek. Bób 8 min, groszek 4. Bób obieramy jeszcze z łupinki żeby tylko zielony środek był. Wsypujemy razem z groszkiem do salaterki. Cytrynę wyciskamy, dodajemy mi;od i oliwe. Robimy z tego dressing. Listki mięty kroimy.Dodajemy do strączkowatych, solimy, pieprzymy. Dodajemy endywie/szpinak/salate, polewamy dressingiem, mieszamy. Posypujemy pokruszona feta i delikatnie mieszamy raz jeszcze. Posypać na koniec miętą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz