niedziela, 16 sierpnia 2015

Buraczane burgery

Jak wiadomo uwielbiam buraki, lubię tez wszelakie vege burgery/kotlety. Szukałam zatem coś łatwego i znalazłam to. Tak, to jest TO, mój gust. Mniam i jeszcze raz mniam...
A potem spojrzałam jeszcze raz i odkryłam ze to te same burgery co z marchewki (Jadlonomia) tylko zamiast marchewki- buraki.  Tam podałam wam linka ty możecie już robi bez klikania. Obydwie wersje super.
A zdjęcia jeszcze nie zdążyłam zrobić choć już 2 razy robiłam

Składniki:

- 3 szklanki buraków startych na grubej tarce
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 1/2/szklanki prażonego słonecznika
- 1/2 szklanki prażonego sezamu
-1/2 szklanki pestek dyni
- 1/2 szklanki bułki tartej
- 1 drobno pokrojona czerwona cebula
- 3 łyżki maki
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1/4 szklanki oleju
- 1 jajo
- 3 lyzki siekanej pietruszki
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki chilli albo pieprzu cayenskiego
- sól i pieprz

Wszystkie składniki mieszamy w misce. W oryginale nie ma jaj ale ja stwierdziłam ze jednak się lepiej lepi Z.
Formujemy wilgotnymi dłońmi kotlety, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 30 min, po 20 min obracamy. I ju., można z bułką albo z ziemniakami albo na grilla.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz