niedziela, 16 listopada 2014

Quiche z łososiem

Wychodzi na to tylko raz na miesiąc udaje się coś tu dodać. Trochę kicha bo jak patrze na zdjęcie sprzed miesiąca to już nie wiem co to było ;)
Robię wciąż sałatki do pracy, przynajmniej 2 razy w tygodniu. Przeważnie piekę warzywa i mieszam z kaszami, obowiązkowo raz na tydzień buraki. Tydzień w tydzień gości tez na moim stole jakieś curry. Takie jesienne, rozgrzewające, jednogarnkowe danie bardzo mi odpowiada, ponadto gotuje na dwa dni wiec gdy później wracam z pracy wystarczy tylko podgrzać. Same plusy :)
Jako 1wszy zaległy przepis będzie quiche. Miałam kiedyś fazę ze robiłam często teraz zdarza sie sporadycznie. Dobre danie na niedziele, zostaje także na poniedziałek, można zjeść zimny w pracy lub podgrzać po powrocie do domu. Ten quiche jest z dwoma rodzajami łososia, wędzonym i świeżym. Szybko sie robi  racji użycia gotowego mrożonego ciasta. W przepisie ciasta sie wcześniej nie podpieka ale ja uważam ze później jest surowe wiec podpiekam.




Składniki:

- mrożone ciasto, w ilości na blachę/formę którą chcemy użyć- rozmrożone.
- 1 cytryna
- 25 g posiekanego szczypiorku
- 15 g. koperku
175 g świeżego (mrożonego) łososia
- 100 g. łososia wędzonego
- 2 jajka
- 125 kremowego ziołowego serka typu Filadelfia
- 150 ml.śmietany

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Formę wyłożyć rozmrożonym ciastem, ponakluwac i podpiec 10 min.
W tym czasie, otrzeć skórkę z cytryny, połówkę także wycisnąć. Skórkę, sok, koperek, szczypiorek i wymieszać w misce. Łososia, świeżego i wędzonego, pokroić na kawałki i wymieszać z ziołami.
Jaja rozbełtać z serkiem i śmietaną, doprawić pieprzem i sola.
Wyłożyć łososia na podpieczone ciasto, wylać na to jaja. Piec ok 45 minut do zrumienienia.
Podawać z sałatką.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz