niedziela, 22 marca 2015

Fasendżun czyli kura z rzechami włoskimi w sosie z granatów

Potrawa z kuchni irańskiej. No pycha, pycha. Nie dla wegetarianina bo kura ale polecam wszystkim innym. To taki trochę gulasz jest. Ale ten sos z granatów, trochę kwaśny, dodaje sie cukru by nie był zbyt.
Skąd u mnie kuchnia irańska? Książkę czytałam, taka lekka ale przed każdym rozdziałem był przepis na jakąś potrawę i postanowiłam coś z tego zrobić. W kolejce tez zupa z soczewicy.
Podaje proporcje jak w oryginale ale ja dałam pierś kury, jakieś 700-800 gram i do tego 200 gram orzechów. I na 2 dni obiad dla dwóch osób. Z ryżem takie sobie (jak dla mnie ) wiec dziś postanowiłam podać z kasza gryczana.

Składniki:

-1/2 kg posiekanych orzechów włoskich
- oliwa
- 1 1/4 kg piersi z kurczaka pokrojonych w kostkę
- 3 duże cebule pokrojone w talarki
- 6 łyżek przecieru z granatów rozpuszczonego w 2 szklankach gorącej wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- duża łyżka cukru

Orzechy zemleć w mikserze przez 1 minute. nastepnie obsmażać na oliwie 10 minut, stale mieszając. Inaczej sie przypala a tego nie chcemy. Odstawić.W garnku podsmazyc kurę i cebule aż do zrumienieni. Dodać orzechy, pozostałe składniki i sok z granatów. Doprowadzić do wrzenia i zmniejszyć ogień. dusić ok 40 minut dopóki wszystko sos nie zgęstnieje. Podawać z ryżem lub inna kasza.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz