Zrobilam juz piernika ale nie umiem dodac linka do niego, jak sie to robi, jak jest z forum???
Zaraz zabieram sie za to ciasto:
pieprz czy wanilia: Krajanka orzechowo – migdałowa. Ulubiona!
A takze za barszcz. Wieczorem upieke jeszcze sernik a jutro zrobie pierogi i salatke. I pstrągi z pieca.
Wszystkim życze fajnych Swiat, w milej atmosferze i przy stole pelnym pysznosci.
A w Nowym Roku samych super pomysłów, realizacji ich i radości życia.
Do Siego! Wesolych! I na zdrowie!!
piątek, 23 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Dynia z soczewica
Taki szybki wpis. Obiad tez byl szybko zrobiony. Mialam ci ja dynie, a wlasciwie kawalek duzej, chcialam zrobic risotto ale wczoraj byla paella tez ryzem wiec wykoncypowalam dynie z ciecierzyca w przekonaniu ze owa posiadam. W domu zonk zamiast ciecierzycy soczewica. No jeszcze razem nie jadlam pomyslalam i razem wszystko polaczylam w smakach ala Indie bo dalam mieszanki garam masala. Smakuje a jakze, tyle ze jak zwykle nie wyglada, taka breja pomaranczowo - brazowa ;)
a jak robilam?
Cebule w talarki pokroilam, dynie w kostke, pomidora swiezego sparzylam, obralam i w kostke a soczewice z puszki. Podsmazylam cebule dodajac troche imbiru, chili, kminku i jeszcze garam masali. Dodalam dynie, pomidora, poddusilam do miekkosci i dodalam soczewice. Tadam i danie gotowe. Veganskie. Rozgrzewajce i zdrowe. i wsio.
a jak robilam?
Cebule w talarki pokroilam, dynie w kostke, pomidora swiezego sparzylam, obralam i w kostke a soczewice z puszki. Podsmazylam cebule dodajac troche imbiru, chili, kminku i jeszcze garam masali. Dodalam dynie, pomidora, poddusilam do miekkosci i dodalam soczewice. Tadam i danie gotowe. Veganskie. Rozgrzewajce i zdrowe. i wsio.
niedziela, 18 grudnia 2011
Kasza jaglana z serem i papryka
Nie mam jakoś do niczego serca. Zgubiłam. Gotuje prosto i bez polotu, właściwie to nawet nic mi nie smakuje. Nie mogę uwierzyć ze juz za tydzień święta. Ja sama daleka jestem od świątecznego nastroju. Normalnie o tej porze wiedziałam dokładnie co będę robić, kiedy i wszystko miałam zaplanowane. W tym roku nie zależy mi. Moze to dlatego ze koniec roku a także moje urodziny tuz tuz i ta napełnia mnie jakąś taka niechęcią i zwątpieniem.
Wczoraj, jako ze musiałam tak czy siak zrobić zakupy zastanowiłam sie co bede robić i stwierdziłam ze minimum: barszcz ( który uwielbiam ), pierogi z kapusta i grzybami, może jakaś rybę- pstrąga. Upiekę keksa i piernik i zrobię indyka na resztę świątecznych dni + sałatkę jarzynowa. I ju. Tyle w zupełności wystarczy.
A teraz przepis. Do kaszy jaglanej przekonałam sie nie dawno. Jest b. smaczna i zdrowa. Uzyskuje sie ja z nasion prosa. Ma dużo witamin z grupy B, żelaza i miedzi. Ten przepis jest banalnie prosty i chociaż ładnie nie wygląda smakuje super. Nie podaje ilości składników bo można zrobić na oko, ja bodajże jedna szklankę kaszy dałam, jedna paprykę, trochę sera i 100 g suszonych pomidorów.
Kasze sparz wrzątkiem i osacz. W garnku podgrzej trochę masła, dodaj posiekana cebule i pokrojona w paski paprykę (czerwona) i podsmaż.
Dodaj kasze i zalej zagotowana z mlekiem woda (1:1) - ja robiłam bez mleka.Wymieszaj i przykryj , gotuj do miękkości. Zetrzyj aromatyczny ser (parmezan np.) i polowe dodaj do gorącej kaszy, wsyp garść świeżego koperku, kilka pokrojonych suszonych pomidorów i wymieszaj. Dopraw sola i pieprzem. Na wierzch resztę sera i podawać. Do tego jakaś sałatka, u mnie byl po prostu kiszony ogórek.
Wczoraj, jako ze musiałam tak czy siak zrobić zakupy zastanowiłam sie co bede robić i stwierdziłam ze minimum: barszcz ( który uwielbiam ), pierogi z kapusta i grzybami, może jakaś rybę- pstrąga. Upiekę keksa i piernik i zrobię indyka na resztę świątecznych dni + sałatkę jarzynowa. I ju. Tyle w zupełności wystarczy.
A teraz przepis. Do kaszy jaglanej przekonałam sie nie dawno. Jest b. smaczna i zdrowa. Uzyskuje sie ja z nasion prosa. Ma dużo witamin z grupy B, żelaza i miedzi. Ten przepis jest banalnie prosty i chociaż ładnie nie wygląda smakuje super. Nie podaje ilości składników bo można zrobić na oko, ja bodajże jedna szklankę kaszy dałam, jedna paprykę, trochę sera i 100 g suszonych pomidorów.
Kasze sparz wrzątkiem i osacz. W garnku podgrzej trochę masła, dodaj posiekana cebule i pokrojona w paski paprykę (czerwona) i podsmaż.
Dodaj kasze i zalej zagotowana z mlekiem woda (1:1) - ja robiłam bez mleka.Wymieszaj i przykryj , gotuj do miękkości. Zetrzyj aromatyczny ser (parmezan np.) i polowe dodaj do gorącej kaszy, wsyp garść świeżego koperku, kilka pokrojonych suszonych pomidorów i wymieszaj. Dopraw sola i pieprzem. Na wierzch resztę sera i podawać. Do tego jakaś sałatka, u mnie byl po prostu kiszony ogórek.
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Tarta z dynia i pekanami
Pekany to takie orzechy, bardzo aromatyczne w smaku. Zawieraja takze duzo witaminy E i preciwutleniaczy. Tarta jest z szynka i tak w przpisie podaje ale ja zrobilam z tofu. Ogólnie smaczna i inna niz wykle, moze przez to tofu a moze przez pekany, ktore zreszta dobrze sie z dynia kombinuja.
Zdjecie niestety nie ostre:
- 600 g dyni
- 1 lyzka ciemnego cukru -dalam ale nastepnym razem nie dam bo troche ze slodkie bylo, dynia sama w sobie jest juz slodkawa
- 2-3 lyzki Tabasco- nie dalam bo nie mialam moze dlatego ten cukier potrzebny
- 3 lyzki ketchupu
- 2 lyzki oleju
- 150 g szynki w kostke- u mnie tofu
- 80 g orzechow pekanowca
- ciasto mrozone lub samemu zrobione kruche
- 3 jajka
-125 ml smietanki
Piekarnik rozgrzac do 200 stopni. Ciasto rozmrozic lub zrobic. Dynie obrac, pokroic w kostke.
W misce wymieszac cukier, tabasco,ketchup i olej. Dodac 1 lyzecke soli i pieprzu. wsypac w to dynie, pekany i szynke. Wymieszac i marynowac chwile. Ciastem wylozyc forme. W osobnym naczyniu wymieszac jajka ze smietanka, doprawic sola i pieprzem. Wylac na ciasto a na to mieszanke dyniowa. Piec 30-40 minut do zbrazowienia.
Zdjecie niestety nie ostre:
- 600 g dyni
- 1 lyzka ciemnego cukru -dalam ale nastepnym razem nie dam bo troche ze slodkie bylo, dynia sama w sobie jest juz slodkawa
- 2-3 lyzki Tabasco- nie dalam bo nie mialam moze dlatego ten cukier potrzebny
- 3 lyzki ketchupu
- 2 lyzki oleju
- 150 g szynki w kostke- u mnie tofu
- 80 g orzechow pekanowca
- ciasto mrozone lub samemu zrobione kruche
- 3 jajka
-125 ml smietanki
Piekarnik rozgrzac do 200 stopni. Ciasto rozmrozic lub zrobic. Dynie obrac, pokroic w kostke.
W misce wymieszac cukier, tabasco,ketchup i olej. Dodac 1 lyzecke soli i pieprzu. wsypac w to dynie, pekany i szynke. Wymieszac i marynowac chwile. Ciastem wylozyc forme. W osobnym naczyniu wymieszac jajka ze smietanka, doprawic sola i pieprzem. Wylac na ciasto a na to mieszanke dyniowa. Piec 30-40 minut do zbrazowienia.
niedziela, 4 grudnia 2011
Serowa tarta z suszonymi pomidorami i botwinka
Przepis z listopada, z magazynu ''Kuchnia'' Dobry i warty rozpowszechnienia. Tu mozna kupic liscie botwinki bez buraczków, co tez i uczynilam. Upieklam i skonsumowalam. Pycha.
Nie ma co sie rozwodzic, przepis:
Ciasto:
150 G zimnego masla
150 g zóltego sera
1 szklanka maki
pieprz lub galka muszkatalowa
sól
ewentualnie 1-2 zóltka
Maslo i ser scieramy na tarce o grubych oczkach. Laczymy z maka i przyprawami. Jesli ciasto po upieczeniu ma miec miekkie brzegi dodajemy zóltka. Przekladamy do formy wyscielanej papierem do pieczenia. Pieczemy 10-15 min. w temp. 180 stopni
Farsz:
4 jajka
szczypta soli i pieprzu
100 g suszonych pomidorów w oliwie
100g czarnych oliwek
peczek botwinki
Zóltka oddzielic od bialek. Ubic osobno z odrobina soli i pieprzu: zóltka az beda puszyste, bialka na stywna piane. Laczymy zóltka z piana i wylewamy na gotowe ciasto serowe. Ukladamy na wierzchu osoaczone oleju suszone pomidory, pokrojone w plasterki oliwki i umyte liscie botwinki.
Ja jeszcze posypalam orzeszkami piniowymi.
Pieczemy 25-30 min w 150 stopniach.
Przed
Po:
Nie ma co sie rozwodzic, przepis:
Ciasto:
150 G zimnego masla
150 g zóltego sera
1 szklanka maki
pieprz lub galka muszkatalowa
sól
ewentualnie 1-2 zóltka
Maslo i ser scieramy na tarce o grubych oczkach. Laczymy z maka i przyprawami. Jesli ciasto po upieczeniu ma miec miekkie brzegi dodajemy zóltka. Przekladamy do formy wyscielanej papierem do pieczenia. Pieczemy 10-15 min. w temp. 180 stopni
Farsz:
4 jajka
szczypta soli i pieprzu
100 g suszonych pomidorów w oliwie
100g czarnych oliwek
peczek botwinki
Zóltka oddzielic od bialek. Ubic osobno z odrobina soli i pieprzu: zóltka az beda puszyste, bialka na stywna piane. Laczymy zóltka z piana i wylewamy na gotowe ciasto serowe. Ukladamy na wierzchu osoaczone oleju suszone pomidory, pokrojone w plasterki oliwki i umyte liscie botwinki.
Ja jeszcze posypalam orzeszkami piniowymi.
Pieczemy 25-30 min w 150 stopniach.
Przed
Po:
Subskrybuj:
Posty (Atom)