Terrine robiłam po raz 3ci. Jest zaskakująca w smaku, wszystko sie razem ładnie dopełnia. Jetem wciąż zachwycona. Za 1wszym razem zrobiłam ja na wigilie, idealnie pasowała, za drugim na jakąś imprezę, teraz na moje imieniny. Pasuje na uroczystości chociaż trochę się jednak rozwala przy krojeniu.
W przepisie jest bulgur ale ja od początku robię z kasza pęczak i mi pasuje.
Skladniki:
- 2 łodyżki selera naciowego, pokrojone w plasterki
- 1 cebula
- 1 ostra papryczka
- 3 łyżki oliwy
- 125 ml bialego wina
- 225 g ciemnych pieczarek
- 80 g kaszy bulgur lub pęczaku
- sok z pól cytryny
- 40 g posiekanej pietruszki
- 200 g kasztanów ( jadalnych )
- 100 g orzechów pekan, lekko podprażonych na patelni i rozdrobnionych
- 2 jajka
- sol i pieprz
Piekarnik rozgrzac do 180 stopni. Podluzna foremke wysmarowac tluszczem. Selera, cebule, papryczkę podsmażyć na 2 łyżkach oliwy pod przykryciem ok 10 min. Dodac wino i smażyć aż wyparuje. Przełożyć do miski.
Pieczarki pokroić na mniejsze kawałki, nie plasterki i dusić na lyzce oliwy 5-10 min. Ugotować kasze.
Orzechy podpiec na suchej patelni i rozdrobnić. Kasztany także rozdrobnić na nie za małe kawałki. Wszystkie składniki razem połączyć, doprawić. Dodać jaja, dobrze wymieszać. Przełożyć do foremki i piec 35 min. Po upieczeniu 5 min odczekać i już można podawać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz