Bardzo mi sie milo miesiąc skończył i milo zaczal. Bylismy przez tydzień w Tromso/Norwegia gdzie udalo sie kilkakrotnie zobaczyć zorze!! Odpoczęliśmy, najedliśmy sie łososia i krewetek. Poczuliśmy zime.
a Wczoraj kupilam sobie nowe buty :) jak wiadomo buty sa zawsze dobre, na wszystko....
Na markecie obkupiłam sie w sezonowe jarzyny: jarmuż, marchew, buraki i pasternak.
Mam lutowe postanowienie nie jedzenia chleba, tak naprawdę to będę się wystrzegać pszenicy. Wiec kupiłam żytni pumpernikiel i pieczywo z nieznanej mi maki teff. A warzywa będą w postaci sałatek zabierane do pracy.
Ale wracając do, Pasternak był mi w Polsce nieznany a tu na początku kupowałam go zamiast korzenia pietruszki która była trudna do znalezienia. Jest ponoć pasternak jednym z najzdrowszych warzyw korzennych. Używany jeszcze przed przybyciem ziemniaków.
Składniki:
- 400 g pasternaku
- 4 łyżki oliwy
- 2 szalotki, poszatkowane
- 2 ząbki czosnku
- 1,5 l bulionu warzywnego
- po jednym jaju na głowę
- 250 g pieczarek, tych ciemniejszych
- smietana
- 1 łyżka suszonego koperku, ja dałam świeży
Obrać pasternak i pokroić na kawałki. 2 łyżki oliwy rozgrzać w zupnym garnku i podsmażyć cebulkę i jeden ząbek czosnku, 1 minute. Dodać pasternak i smażyć razem 2 minutki. Wlać bulion i zagotowac. Gotowac ok 10 min. Zupę przetrzeć.
Jajka ugotować na prawie twardo (6,5min) obrać. Pieczarki pokroić na ćwiartki. Podsmażyć na reszcie oliwy 4 minuty, pod koniec (1min) dodać wyciśnięty czosnek. Koperek wymieszać ze śmietana, doprawić.
Zupę nałożyć na talerze, do każdego talerza nałożyć 2 połówki jaja, pieczarki i lyzke smietany.
Podawać z bagietka lub innym pieczywem.
a Wczoraj kupilam sobie nowe buty :) jak wiadomo buty sa zawsze dobre, na wszystko....
Na markecie obkupiłam sie w sezonowe jarzyny: jarmuż, marchew, buraki i pasternak.
Mam lutowe postanowienie nie jedzenia chleba, tak naprawdę to będę się wystrzegać pszenicy. Wiec kupiłam żytni pumpernikiel i pieczywo z nieznanej mi maki teff. A warzywa będą w postaci sałatek zabierane do pracy.
Ale wracając do, Pasternak był mi w Polsce nieznany a tu na początku kupowałam go zamiast korzenia pietruszki która była trudna do znalezienia. Jest ponoć pasternak jednym z najzdrowszych warzyw korzennych. Używany jeszcze przed przybyciem ziemniaków.
Składniki:
- 400 g pasternaku
- 4 łyżki oliwy
- 2 szalotki, poszatkowane
- 2 ząbki czosnku
- 1,5 l bulionu warzywnego
- po jednym jaju na głowę
- 250 g pieczarek, tych ciemniejszych
- smietana
- 1 łyżka suszonego koperku, ja dałam świeży
Obrać pasternak i pokroić na kawałki. 2 łyżki oliwy rozgrzać w zupnym garnku i podsmażyć cebulkę i jeden ząbek czosnku, 1 minute. Dodać pasternak i smażyć razem 2 minutki. Wlać bulion i zagotowac. Gotowac ok 10 min. Zupę przetrzeć.
Jajka ugotować na prawie twardo (6,5min) obrać. Pieczarki pokroić na ćwiartki. Podsmażyć na reszcie oliwy 4 minuty, pod koniec (1min) dodać wyciśnięty czosnek. Koperek wymieszać ze śmietana, doprawić.
Zupę nałożyć na talerze, do każdego talerza nałożyć 2 połówki jaja, pieczarki i lyzke smietany.
Podawać z bagietka lub innym pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz