niedziela, 7 grudnia 2014

Kokosowe ciasto z malinami.

Przepis prosty ze nawet dziecko zrobi. Wiem bo od dziecka mam przepis :) Robi sie raz dwa jest dobre nawet po 3 dniach. Maliny bierzemy mrożone chyba ze mamy dostęp do świeżych. Może być dla niektórych za słodkie ale jak maliny kwaśne to nie przeszkadza to.
Fajne jak nam zostały z innego ciasta białka bo można wykorzystać.

Składniki:

- 3 łyżki  maki migdałowej
- 60 g tartego kokosu
- 300 g cukru pudru
- 175 g mąki 
- 115 g roztopionego masła
- 5 białek
- 150 g świeżych lub mrożonych malin
- 2  łyżki  kokosu do posypania

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. W misce mieszamy mąkę migdałową, kokos, mąkę  i cukier puder. Dodajemy roztopione masło a później białka Dobrze miksujemy i wylewamy do tortownicy. Wciskamy wszędzie maliny, głębiej do spodu, na wierzchu. Posypujemy kokosem i pieczemy ok. godzinki. Sprawdzać patyczkiem czy już się nie klei, bo może można krócej.


Cynamonowa zupa z soczewicy i slodkich ziemniaków

Swiat w tym roku nie będzie. tzn będą ale wyjazdowe. Inne niz dotychczas, będzie gorąco i zupełnie nie świątecznie. Odpada mi zatem myślenie co zrobię, zakupy, pichcenie oraz wszystkie około świąteczne prace. Świątecznych przepisów zatem nie będzie. Na pociechę zostawiam wam zatem dwa przepisy. Jeden na rozgrzewającą zimowa zupę, drugi na proste ciasto.
Zupa dla miłośników cynamonu bo jest jednak mocno wyczuwalny. Nie bać się bo fajnie smakuje w takiej kombinacji i zupa jest naprawdę dobra.

Składniki:

- 1 cebua
- 2,5 cm świeżego imbiru
- 80 g. zielonej soczewicy
- 200 g słodkich ziemniaków, batatów
- 1 mala cukinia
- 2 pomidory
- 1/2 ostrej papryczki, lub żeby było bardziej pikantne cala
- 2 łyżeczki mielonej papryki
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 limonki
- 800 ml bulionu
- siekana pietruszka do posypania

Cebule posiekać. Imbir obrać i także drobno pokroić. Pokroić papryczkę uprzednia usuwając pestki.
 Rozgrzać łyżkę oliwy na patelni i podsmazyc cebule, imbir i chili, ok 2 minut. Dodać soczewice, paprykę i cynamon, krótko podsmazyc, wlać bulion i gotować 25 minut.
Batata obrać i drobno pokroić. Tak samo zrobić z cukinia i pomidorami. Dodac w polowie gotowania soczewicy czyli po 10-15 minutach.
Sprawdzić miękkość i zmiksować wszystko, na niekoniecznie na krem. Dolać ewentualnie wody jeśli zupa jest za gęsta
Podawać posypane pietruszka, z limonka którą można dosmaczyć zupę i ciepłymi bułeczkami z piekarnika lub chlebkiem pita.




niedziela, 16 listopada 2014

Qusadillas ze szpinakiem i slodkimi ziemniakam





Wiem ze dziwna ta nazwa ale to nic innego jak tortille tyle ze złożone na pól. Danie lunchowe, jak mamy wolny dzień. np. w niedziele.
Tortille:





Słodkie ziemniaki, bataty wyglądają tak a smakują hmm. miedzy dynia a ziemniakiem

Tyle lekcji poglądowej ;) ja stałam się fanka tychże ziemniaków i często lądują u mnie na blasze wśród innych warzyw korzeniowych: marchew, pasternak, pietruszka, buraki lub w curry. Łatwo sie obierają i szybko pieką.

Składniki na 2 osoby:

- 1 czerwona cebula
- 2 ząbki czosnku
- 300 g. batatów
- 6 gałązek tymianku lub 2 łyżeczki suszonego
- 2 pomidory
- 4 tortille
- 100g świeżego szpinaku
- 100 g.tartego żółtego sera najlepiej jakiegoś ostrego
- 2 łyżki oliwy

Piekarnik rozgrzać do 190 stopni. Cebule i czosnek drobno posiekać. bataty obrać i pokroić w kostkę/ Oberwać listki z tymianku.Rozgrzać oliwę na patelni i smażyć cebule, czosnek, bataty  i tymianek przez 10-15 minut, pod przykryciem. Doprawić sola i pieprzem.
Tortille rozłożyć na desce. Pokroić pomidory w plasterki. Na każdej tortilli rozkładać listki szpinaku i pomidora tak aby tortille można było złożyć. Na szpinak i pomidory wyłożyć bataty, posypać serem.
Złożyć na pól i piec w piekarniku 5 minut.




-









Risotto z brukselką

Chwaliłam sie ze mam nowego Ottolenghi ;) ? More Plenty czyli więcej potraw warzywnych a także więcej składników których nie posiadam ;) Na razie udało mi sie zrobić 2 przepisy. właśnie dlatego ze często gotowanie wg niego wiąże z zakupem nowych przypraw, trzeba mieć tez ochotę na wynalazki i nietypowe smaki. Nigdy się nie zawiodłam wiec mam co robić w najbliższej przyszłości. Tylko uzupełnię zapasy....
Na początek poszła brukselka. Ciekawostka jest to ze cześć tej brukselki smażymy na głębokim oleju.
Fajna wychodzi, taka trochę surowa a jednak nie....A risotto jak to risotto robimy długo, dolewając i dolewając bulionu. Całość była b. ciekawa i brukselka smakowała mniej brukselkowato :) Zarówno ta co sie dusiła jak i ta z oleju.

Początek 


Składniki:

- 30 g masla
- 2 łyżki oliwy
- 2 cebule drobno pokrojone 
- 2 duże ząbki czosnku, utarte lub przeciśnięte przez praskę
- 2 łyżeczki tymianku
- 2 cytryny, jedna obrana ze skórki a druga ze skórką startą
- 300 g ryżu na risotto
- 500 g. brukselki z czego 300 poszatkowanej i 200 w ćwiartki ( lub polówki gdy mala )
- 200 ml. białego wina
- 900 ml. bulionu
- 40 g. startego parmezanu
- 10 g. estragonu, świeżego i poszarpanego na mniejsze kawałki - ja nie dałam
- 400 ml. oleju 

Rozgrzać masło i oliwę.  Smażyć na tym ok 10 min cebule. Dodać czosnek, tymianek i skórkę z cytryny. Smażyć kolejne 2min. Wsypać ryz i posiekaną brukselkę. Chwile podsmazyc,1min. Wlać wino, po minucie można już dodawać po trochę bulionu + trochę soli. Robimy to tak długo aż ryz będzie gotowy do jedzenia a bulion się skończy.

Olej wlewamy do garnka, tak by był wypełniony prawie po brzegi. 2 cm poniżej rantu. Rozgrzewamy olej i partiami ''frytujemy'' kawałki brukselki.( może w frytkownicy tez by sie dało...) Brukselka nie może być mokra bo olej i bez tego będzie pryskał..Uważać zatem.
Brukselkę smażymy tak ok 1-1,5 tak by byly przyrumienione. Wyciągamy z oleju i odsączamy na ręcznikach papierowych.

Na koniec mieszamy polowe naszej usmażonej brukselki z risottem. Dodajemy parmezan, estragon (kto lubi i ma ;). Mieszamy. Wykładamy na talerze, posypujemy resztą brukselki.
Jemy uważając na skórkę cytryny, duże kawałki.




























Pieczona marchewka z kremem migdalowo-sezamowym

Marchewka jest jednym z warzyw które regularnie piekę. Już wcześniej była cytrynowa klik,
Odkryłam ze pieczona marchewka zostaje lekko chrupka i cudownie słodka. Dobrze sie łączy z innymi warzywami ale może być samodzielnym daniem. Bardzo mi smakuje. 
Tytułowa marchewka może być również dodatkiem do głównego dania ale ja widzę ja wśród rożnych przekąsek które podaje sie na przyjęciach, dobrze sprawdza się jako lunch lub lekka przekąska w pracy.
Krem raz mi wyszedł a dwa razy nie, nie wiem od czego to zależy. Dodam ze nawet jeśli konsystencja nie jest kremowa to wciąż możemy marchew obtoczyć w posypce która nam wyjdzie zamiast. I jest ok.



Składniki:

- pęczek  młodej marchwi
- 2-3 lyzki oliwy
- sól i pieprz
- czarnuszka lub sezam do posypania

Krem:

- 75 g. migdałów
- 1 łyżka tahin, czyli kremu sezamowego
- 50 ml dobrej oliwy
- parę kropli dobrego octu
- 1 łyżka miodu

Migdały podpiekamy na patelni. Wrzucamy do blendera lub robota kuchennego i drobno mielimy, dodajemy tahin. Dodajemy oliwę i blendujemy dalej do uzyskania konsystencji kremu ( lub nie ;) Doprawiamy miodem i octem.
Marchewkę  cieniutko obieramy i w całości wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Polewamy oliwa, solimy, pieprzymy. Pieczemy w 175 stopniach ok 25 minut.
Krem przekładamy do płaskiego naczynia, wrzucamy do niego upieczona marchew, trochę mieszamy żeby dobrze ja oblepiło, posypujemy czarnuszka lub sezamem.








Quiche z łososiem

Wychodzi na to tylko raz na miesiąc udaje się coś tu dodać. Trochę kicha bo jak patrze na zdjęcie sprzed miesiąca to już nie wiem co to było ;)
Robię wciąż sałatki do pracy, przynajmniej 2 razy w tygodniu. Przeważnie piekę warzywa i mieszam z kaszami, obowiązkowo raz na tydzień buraki. Tydzień w tydzień gości tez na moim stole jakieś curry. Takie jesienne, rozgrzewające, jednogarnkowe danie bardzo mi odpowiada, ponadto gotuje na dwa dni wiec gdy później wracam z pracy wystarczy tylko podgrzać. Same plusy :)
Jako 1wszy zaległy przepis będzie quiche. Miałam kiedyś fazę ze robiłam często teraz zdarza sie sporadycznie. Dobre danie na niedziele, zostaje także na poniedziałek, można zjeść zimny w pracy lub podgrzać po powrocie do domu. Ten quiche jest z dwoma rodzajami łososia, wędzonym i świeżym. Szybko sie robi  racji użycia gotowego mrożonego ciasta. W przepisie ciasta sie wcześniej nie podpieka ale ja uważam ze później jest surowe wiec podpiekam.




Składniki:

- mrożone ciasto, w ilości na blachę/formę którą chcemy użyć- rozmrożone.
- 1 cytryna
- 25 g posiekanego szczypiorku
- 15 g. koperku
175 g świeżego (mrożonego) łososia
- 100 g. łososia wędzonego
- 2 jajka
- 125 kremowego ziołowego serka typu Filadelfia
- 150 ml.śmietany

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Formę wyłożyć rozmrożonym ciastem, ponakluwac i podpiec 10 min.
W tym czasie, otrzeć skórkę z cytryny, połówkę także wycisnąć. Skórkę, sok, koperek, szczypiorek i wymieszać w misce. Łososia, świeżego i wędzonego, pokroić na kawałki i wymieszać z ziołami.
Jaja rozbełtać z serkiem i śmietaną, doprawić pieprzem i sola.
Wyłożyć łososia na podpieczone ciasto, wylać na to jaja. Piec ok 45 minut do zrumienienia.
Podawać z sałatką.










niedziela, 19 października 2014

Hutspot z piekarnika z orzechami laskowymi

Druga odsłona hutspotu 1wsza kilk, tym razem bez tofu lecz również nie utłuczona. Oczywiście można wszystko razem pod koniec utłuc, dolewając pod koniec mleka i dodając masła ale ja wole kawałki.


 

Składniki:

- 400 g. marchwii
- 4 cebule
- 1 kg ziemniaków
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki nasion kopru
- 6 łyżek oleju 
- 100 g orzechów laskowych
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka mieszanki curry

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.Koper utłuc w moździerzu i wymieszać  4 łyżkami oleju i sola. Marchew obrać, przekroić na pól i polowy znów na pól, pokroić na 3cm kawałki ( chyba ze wolicie mniejsze ) cebule pokroić w grube plastry, lub w ćwiartki przy małych cebulkach.  Ziemniaki pokroić w kostkę (3cm).  Wszystko przełożyć do żaroodpornej formy, polać olejem z koprem. Wymieszać, wlozyc do piekarnika i piec ok 40 min, co 10 minut obracając cale towarzystwo. Pod koniec dodać pokrojony w plastry czosnek żeby sie trochę podpiekł.
orzechy wymieszac a reszta oleju, cynamonem i curry. podpiec ok 10 minut na gorze piekarnika.
Gdy wszystko jest gotowe, wymieszać orzechy z warzywami i podawać. Lub w wersji oryginalnej, utłuc ziemniaki z marchwią i cebula, tak żeby zostały jakieś jeszcze kawałki , posypać orzechami.





Curry z jarmużu lub botwiny z ziemniakami

Często robię curry, jest to potrawa jednogarnkowa, można przygotować ja dzień wcześniej, można zrobić praktycznie z  wszystkiego. Ma wiec wiele zalet i  jest dobre, ponadto zawsze sie od siebie jednak rożni. można stosować oczywiście mieszankę curry ale fajniej jest ja robić samemu. Jest tez dobrym daniem na jesień bo jest rozgrzewające.
Pierwsze październikowe curry było dyniowe i pochodziła z Jadlonomii klik . Pysznie kremowe za sprawa masła z nerkowców.
Drugie pojawiło sie za sprawa jarmużu, który zakupiłam w za dużych ilościach. To curry można również zrobić z z botwiny lub szpinaku. Przy jarmużu trzeba jeszcze najpierw oderwać liście od łodygi. Łodygi wyrzucamy.

Skladniki:

- ok. 500 g jarmużu lub liści botwinki nie za drobno pokrojonych
- 2 łyżki oleju
- 1 cebula, w pól plasterkach
- 3 ząbki czosnku
- 3cm. imbiru, drobno pokrojonego
- 1 ostra papryczka chili, drobno poszatkowana
- 1 łyżeczka garam masala
- 1/2 łyżeczki nasion gorczycy ( ja nie miałam wiec....)
- 1/2 łyżeczki mielonego kminku
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 3 nasiona kardamonu, roztarte
- 350 ziemniaków, małych lub pokrojonych w większą kostkę
- 250 jogurtu
- 1 1/2 łyżki przecieru pomidorowego
- siekana kolendra, jak kto lubi
- garść orzechów : nerkowców, migdałów lub pistacji, podprażonych i posiekanych

W moździerzu ucieramy czosnek, chilli i imbir na pastę. Podsmażamy cebule w garnku do zrumienienia, dodajemy nasza pastę a po chwili resztę przypraw. Smażymy wszystko kilka minut. Dodajemy ziemniaki
i smażymy 5 minut, mieszając żeby wszystko sie oblepiło nasza mieszanka. Dolewamy 400 ml wody, tak żeby wszystko ledwo było przykryte. Solimy. Gotujemy 10-15 minut aż ziemniaki zmiękną. Dodajemy na 5 minut przed końcem liście.  Jogurt mieszamy z przecierem. Dodajemy go juz po wyłączeniu gazu pod garnkiem. Można tez dodać śmietanę, zamiast. Doprawić ewentualnie jeszcze sola i pieprzem. Posypać zielenina i orzeszkami. Podawać z ryżem lub samo.















Sałatka ziemiaczana z groszkiem

Nadal zabieram swoje sałatki do pracy. Staram sie wiec za każdym razem o coś innego żeby nie było monotonnie. Sałatka z ziemniaków jest chyba najprostsza sałatką i można kombinować z reszta składników.
Ta sałatka jest fajna przez dodatek surowej marchwi. można ja tez wzbogacić tuńczykiem lub jajami.

Składniki:

- 500 g ziemniaków
- 150 g mrożonego groszku
- 1 marchewka
- 4 łyżki pokrojonych drobno ogórków konserwowych lub cebulek
- 2 łyżki majonezu lub w wersji light jogurtu
- 2 łyżki musztardy
- 1 łyżka chrzanu
- siekany koperek

Ziemniaki albo pokroić i ugotować albo ugotowane pokroić. Groszek także ugotować. Marchew pokroić w kostkę. Wymieszać majonez  z musztarda i chrzanem. Ziemniaki wymieszać z groszkiem, marchwią i ogórkiem. Dodać sos, wymieszać. Wmieszać jeszcze koperek, doprawić.




Pęczotto z burakiem

Foto relacja z wakacji, będzie, jak zdjecia zostaną umieszczone na komputerze. Chwile jeszcze to potrwa. Tymczasem po wakacjach rzuciłam sie warzywa korzeniowe oraz dania jednogarnkowe. I oczywiście buraki, w tej wersji z kasza, w ostatnim tygodniu w lunchboxie jako sałatka.
W przepisie jest orkisz ale ja nie mam wiec zamiennie, pęczak. Oryginalnie także brukiew tudzież kalarepa ale można wymienić na dynie lub właśnie buraki. Buraki lub dynie lepiej wcześniej upiec i dodać w końcowym etapie.

Składniki:

- 1 litr bulionu
- 20 g masła
- 2 lyzki oliwy
-2 średnie cebule,pokrojone w kostkę
- 1 drobno pokrojony ząbek czosnku
- 300g.brukwi lub klarepy,pokrojonej w niewielka kostkę lub tyle samo pokrojonego i upieczonego buraka
- 300 g. orkiszu lub pęczaku
- garść posiekanej pietruszki
- 50 twardego sera, parmezanu lub innego ostrego
- szczypta gałki muszkatołowej

Na głębszej patelni rozpuszczamy masło i podgrzewamy razem z oliwa. Podsmażamy ok 10 minut cebule, do miękkości. Dodajemy czosnek i brukiew, jeśli robimy z burakami to te dodajemy pod koniec. Chwile wszystko smażymy. Dodajemy kasze, razem mieszamy, po chwili dodajemy 1wsza porcje bulionu. Dalej postępujemy jak przy risotto. Dolewamy kolejna porcje bulionu , gdy poprzednia została wchłonięta.
Danie jest gotowe gdy kasza jest miękka. Wmieszać pietruszkę i tarty ser, doprawić świeżo tartą gałką.
Do tego jakaś sałatka i obiad jest ;)










poniedziałek, 8 września 2014

Smażony bób z grillowanym łososiem

Dużo spędzam czasu w kuchni ostatnio, ponieważ moja rekonwalescencja trzyma mnie w domu. Stopa wciąż boli i wygląda na to ze jeszcze to trochę potrwa.Musze wiec sie nie przemęczać, a wiadomo gotowanie nie jest męczarnią ;) Tak wiec robię znów hummus, vege kotlety, sałatki, wczoraj pasztet bo zachciało mi się domowego. Musze rozdać bo cala blacha to dla mnie za dużo a K. nie chce jeść bo mięso...
Ten przepis jest tym czasem z ryba, od czasu do czasu robię łososia i tym razem zrobiłam w nowej kombinacji, z bobem. Bób mam zawsze zamrożony bo oczywiście pora na bób już dawno za nami.

Składniki:

- 40 dag. filetu z łososia
- 60 dag bobu
- 3 szalotki
- 3 łyżki masła
- mały strąk papryczki chili
- 3  łyżki oliwy
- 1/2 pęczka kolendry - ja sobie darowałam
- 6 łyżek soku z cytryny
- pieprz
- sól
- szczypta cukru

Łososia pokroić w małe kawałki. Sok z cytryny (5 łyżek )wymieszać z 1 jedna łyżką oliwy i pieprzem. Włożyć w to rybę i marynować godzinę.Bób ugotować w osolonej wodzie z dodatkiem cukru. Odcedzić i obrać z łupin.
Papryczkę i szalotki drobno pokroić. Na patelni rozgrzać masło i resztę oliwy, przesmażyć szalotkę i chili aż zmiękną, następnie dodać obrany bób i smażyć wszystko razem 5 minut, co jakiś czas mieszając. Dodać posiekana kolendrę, 1 łyżkę soku z cytryny, doprawić do smaku. Łososia upiec na grillu/patelni grillowej.
Podawac razem.










środa, 27 sierpnia 2014

Ciepła sałatka z dyni i grzybów

Dziś w menu znów dynia. Tym razem w kombinacji z grzybami i jako ze nie mam tu leśnych ( które zapewne byłyby także dobre w tej kombinacji), z pieczarkami. Jesiennie zatem bo i grzyby i dynia ale pogoda ostatnimi dniami także jesienna...
Dynia z piekarnika, grzyby z patelni do tego ser i tu mamy wybór miedzy niebieskim pleśniowym, parmezanem, twardym kozim lub owczym. Ja kupiłam ten ostatni bo polowa naszej rodziny ;) nie przepada za niebieskimi ''śmierdzielami'' Ja jakoś sie przekonałam. Szczególnie w tradycyjnej kombinacji z gruszka, mniam
Oprócz tego robię zupę z kukurydzy, 1wsza w życiu. Bo jakoś zawsze wystarczy mi do szczęścia ugotowana kolba. Tym razem zainspirował mnie przepis

Składniki;

- 1 mala dynia ok kg
- 12 listków szałwii - ja miałam tylko herbatkę szałwiową wiec jedna saszetkę rozprułam ale to nie to
- 4 ząbki czosnku w grube plasterki
- oliwa
- kawałek masła
- 300 g. pieczarek lub innych grzybów w grubszych plasterkach
- 2 garście rukoli
- 150 g sera typu gorgonzola, roquefort, stilton lub innych ostry ser - pokruszone
- ocet balsamiczny

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Dynie obieramy, pozbywamy sie pestek i kroimy w kawałki ok 2-3cm. Wykładamy do żaroodpornego naczynia, dodajemy plasterki czosnku, listki szałwii, polewamy oliwa, dobrze solimy i pieprzymy. Pieczemy ok 40 min. Do miękkości dyni

Masło i jedna łyżkę oliwy rozgrzewamy na patelni, wrzucamy pokrojone grzyby i smażymy 4-5 min aż odparuje woda.
Robimy dressing z oliwy i octu balsamicznego, soli, pieprzu  albo i nie tylko skrapiamy samym octem bo jednak wszystko już jest tłuste...
Na talerze lub jednej miski wykładamy ciepłą dynie ,grzyby, rukole i ser. Skrapiamy dressingiem lub samym octem.
Pycha.









 

Ciecierzyca ( mergez ) z pieczoną dynią

Nareszcie zakupiłam suszoną ciecierzyce i robię potrawy, sama ją mocząc i gotując. Za mną 1wszy w życiu humus a teraz merguez czyli ciecierzycowe tapas. Taką ciecierzyce można wiec podać nie tylko jak w tym przepisie z dynią ale przy każdym innym warzywnym daniu jako przystawkę lub jako tapas z innymi małymi daniami.
Można tez oczywiście użyć ciecierzycy z puszki, wtedy tyko trzeba ją odcedzić i podgrzać w marynacie ale smak i tekstura będą pewnie inne. Marynata jest tu jednak najważniejsza bo to ona daje wspaniały smak.

Składniki:

- dynia ok 1 kg
- 300 g małych szalotek
- 4-5 ząbków czosnku
- 3 lyzki oliwy
- sól i pieprz

200 g suszonej ciecierzycy , moczonej cala noc w zimniej wodzie

Marynata:

- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka kminku
- 1 łyżeczka nasion kopru włoskiego
- 1  łyżeczka ziaren kolendry
- 1 łyżeczka kminku rzymskiego - kuminu ( opcjonalnie )
- 10 ziaren pieprzu
- ząbek czosnku drobno posiekany
- 1 łyżeczka posiekanego rozmarynu
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- szczypta pieprzu cayen
- 3/4  łyżeczki soli
- 4 łyżki oliwy extra vergine

Płuczemy naszą ciecierzyce i zalewamy zimna woda. Stawiamy na dużym gazie i mocno gotujemy 10 minut. Następnie zmniejszamy ogień, ściągamy powstałą piane, dodajemy liście laurowe i gotujemy do pożądanej miękkości, godzinę, lub półtorej. Dolewamy wrzątku w trakcie gotowania jeśli zbyt dużo nam wyparuje/wchłonie.

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Szalotki przekrawamy na połówki lub ćwiartki wkładamy do żaroodpornego naczynia i skrapiamy częścią oliwy, wkładamy do pieca.( ja włożyłam wszystko naraz i potem miałam surową jeszcze cebule i rozpadającą się dynie ) Po 10 minutach dodajemy pokrojoną w równą kostkę dynie i zmiażdżone nożem ząbki czosnku. Polewamy reszta oliwy, posypujemy sola i pieprzem. Pieczemy do miękkości dyni. W przepisie ok. godziny ale dynia może być już wcześniej gotowa. Od czasu do czau trzeba przemieszać.W ogóle to można tez sobie darować naczynie i piec bezpośrednio na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Myślę ze efekt będzie lepszy.

Robimy marynatę. Wszystkie ziarenka prażymy  na suchej patelni aż zaczną pachnieć. Ucieramy w moździerzu. W garnku mieszamy utarte zioła z czosnkiem, rozmarynem, papryką, solą i pieprzem.Zalewamy oliwa i lekko podgrzewamy 1 minute. Ściągamy z ognia. Zalewamy ( lub wsypujemy ciecierzyce do) odcedzoną i gorącą jeszcze ciecierzyce.

Dynie i szalotki rozkładamy na talerze, posypujemy ciecierzycą . Posypujemy ewentualnie pietruszką i gotowe.

















środa, 13 sierpnia 2014

Sałatka selerowo-ogórkowa

Jest lato wiec wciąż sałatki. Zresztą sałatki mogę jeść zawsze :) Sałatka na lunch, do pracy, na piknik. Fajne połączenie, dla miłośników pleśniowego,niebieskiego sera. Inni mogą spróbować bez, lub dać jakiś inny ser. Mnie smakowała taka.


Składniki:

- 1 ogórek, pokrojony w kostkę
- 4 łodyżki selera naciowego, w mala kostke
- 4 zielone cebulki, drobno pokrojone
- 2 jabłka w drobno kostkę
-200 g niebieskiego sera, pokruszonego
- garść uprażonych i pokrojonych orzechów włoskich lub pekan

Sos:

- 9 łyżek oliwy
- 3 łyżki octu jablkowego
- 2 łyżki syropu imbirowego lub jak ja miodu
- sól, pieprz

Składniki na sałatka wymieszać. Sos zrobić osobno i polać nim salatke, Wymieszać i ewentualnie doprawić.




środa, 6 sierpnia 2014

Bulgur z granatem

I znowu sałatka.Ta akurat gościła na moim imieninowym party, które zaczęło się okropnym deszczem a skończyło noga w gipsie - moja. Lekcja: nie zakładać butów na obcasie do parku gdy jest mokra ziemia.
Jestem wiec chwilowo unieruchomiona, nie gotuje, leże lub skacze na jednej nodze. i taki będzie mój sierpień.
Sałatka była jedna z trzech, dwie już znamy: sałatka z cukinii i Sałatka z selerem naciowym i marchwią



Ta b.prosta, idealna do pracy, robi się raz dwa, niestety tylko w sezonie granatów. Granaty dodają fajnej świeżości.





Składniki:

- 200 g kaszy bulgur
-100 g zielonego groszku, świeżego lub mrożonego
- 1-2 zielone posiekane cebulki
- 1-2 lyzki siekanej mięty
- 5 łyżek ( lub wiecej, jak kto chce) ziarenek granatu
- 2 garście posiekanych migdałów - nie za drobno
- 2 łyżki winnego/jablkowego octu
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżka oleju rzepakowego

Bulgur gotujemy wg opisu na opakowaniu. Groszek gotujemy tak aby był jędrny, parę minut. Składniki na sos mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy bulgur z groszkiem, miętą, migdałami, granatem, cebulka i sosem. I już 

środa, 23 lipca 2014

Pasta do chleba z marchwi i kaszy jaglanej

Jestem fanka bloga ''Jadlonomia'' i regularnie coś z niego wypróbowuje. Zawsze jest to pyszne i godne polecenia, szukalam zatem czegoś ciekawego na chleb i zobaczyłam pastę ala paprykarz.
jest b. fajna i  właściwie miałam ochotę już ja zjeść zanim ja zmiksowałam, następnym razem będzie daniem obiadowym ;)



Tu oryginalny przepis: http://www.jadlonomia.com/2013/04/wegetarianski-paprykarz.html

- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 2 marchewki
- 1 cebula
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 ziarna ziela angielskiego
- liść laurowy
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki ( specjalnie ja kupiłam i jest super )
- 2-3 lyzki sosu sojowego
- 1/4 łyżeczki chilli

Kasze ugotować i wystudzić. Marchew zetrzeć na tarce, duże oczka, cebula pokroić w półplasterki, smażyć na patelni z liściem laurowym i zielem angielskim, dodać po chwili koncentrat. Przestudzić, wyjąc liść i ziele i połączyć z kasza, dodać pozostałe składniki. Zmiksować na pastę, albo gładką albo pozostawić luźne dobrze wyczuwalne kawałki - jak kto lubi






Salatka z kuskusu i bobu

Zawiesiłam się w niebycie, na aparacie zdjęcia dan które miałam dodać ale... ''Ale'' jest wiele wiec skupmy sie na sałatce którą zrobiłam wczoraj, tej bez zdjęcia :) Sałatka prosta, nie trzeba mieć wszystkich składników, można dowolnie je zmieniać. Baza to kuskus i świeże zioła. Zamiast bobu powinien być groszek ale z braku trafił do niej bób, oczywiście już bez łupinek i soczyście zielony.
Co jeszcze miałam?

- kuskus wg przepisu na opakowaniu
- mięta (pare listków), koperek, pietruszka, posiekane
- oliwa
- pół papryki czerwonej drobno pokrojonej
- pół ogórka jw
- szklanka młodego bobu
- cytryna
- kawałek fety

Wszystko mieszamy, doprawiamy sokiem z cytryny, oliwa żeby nie było za suche.


czwartek, 22 maja 2014

Surówka z fenkułu i marchwii

Wreszcie trafiłam na jakąś fajną surówkę z fenkułem.Nie sałatkę ale właśnie bez obróbki cieplarnianej.
Miałam w lodówce jakieś ostatki a wszystko trzeba zużyć przed wyjazdem, wiec z selera, marchwi i płatków owsianych powstały kotlety a z fenkułu, surówka.
2 cukinie zgrillowałam i sałatka do pracy już gotowa, ta z sosem tahin.
Jeszcze mi zostały marchew i jabłka wiec jutro będzie świeży soczek :) i nic nie pójdzie na zmarnowanie..
A surówka mniam.






Składniki:

- fenkuł
- 100g marchewki
- jabłko
- 30 g rodzynek
- kilka orzechów wloskich
- liście zielonej salaty  - no tego to nie miałam

Sos:

2 lyzki twarogu + 2 lyzki maślanki = 4 lyzki jogurtu, bo tylko ten był w domu :)
łyżka soku z cytryny
łyżka oleju
miód
szczypta kminku
drobno posiekana szalotka
czosnek lub chrzan  - i tu zagwozdka bo jednak różnica wielka, postawiłam na czosnek
świeże zioła - u mnie koperek bo jakoś grał z tym czosnkiem

Składniki na sos wymieszać razem, dodając od koniec zioła.
Rodzynki namoczyc w wodzie, fenkuł pokroić w cieniutkie paski. Jabłko pokroić w kostkę, marchew zetrzeć na grubej tarce i wymieszać z sosem. Dodać rodzynki i grubo posiekane orzechy, wszystko razem wymieszać. Wyłożyć na liściach salaty.













Ziemniaki z oberzyną z piekarnika

Zauważyłam ze moje potrawy są ostatnio strikt veganskie. ja jednak nie mogłabym zrezygnować z nabiału, szczególnie serów (kozi!!) i kefiru. Lubie tez jajka. Czyli na veganke sie nie nadaje ale wiem ze można gotować smacznie i urozmaicenie bez tych składników. Można sie tez najeść i nie trzeba w kółko jesc tego samego.Nigdy sie nad tym nie zastanawiałam ale ponieważ zaglądam teraz na veganskie blogi tak mi sie to jakoś rzuciło w oczy, ze ja tez często czysto roslinnie. Głodni veganie by u mnie nie pomarli ;D
Ten przepis jest bardzo prosty, można by powiedzieć chłopska potrawa- bez zadęcia.
Jakaś sałatka/surówka do tego i obiad gotowy.

Składniki:

- 4 lyzki oliwy lub oleju
- 2 oberżyny
- pól kilo ziemniaków, najlepiej nie obieranych
- 3 ząbki czosnku w plsterkach
- sok z cytryny
-sól i pieprz
Do posypania: jakieś zioła, skórka z cytryny, wędzona papryka - opcjonalnie

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Do dużej żaroodpornej formy  wlewamy olej i wkładamy na 10 min do piekarniku żeby olej sie zagrzał. Ziemniaki i oberżynę kroimy w równą kostkę (2cm). Solimy, pieprzymy. Wsypujemy na rozgrzany olej i wszystko jeszcze mieszamy aby rozprowadzić równo olej. Pieczemy 30 minut, parę razy wszystko przymieszując. Dodajemy pokrojony czosnek, dobrze mieszamy i wsadzamy jeszcze na 15 minut do piekarnika. Po upieczeniu, można polać sokiem z cytryny, dodać soli i pieprzu, posypać ziołami. Podawać cieple.









Sałatka z cukinią i fasolką

Najważniejszy w te sałatce jest sos. Sos można tez dodawać do wszelkich zgrilowanych warzyw (szczególnie, cukinii, oberżyny ), polecam zatem na wegetariańskie grillowanie. Nadaje sie także jako sos dipowy. Sałatka jest prosta, wymaga jednak cierpliwości przy grillowaniu plasterków cukinii. Ja robiłam to na patelni ze żeberkami i chyba na 4 razy.

Składniki:

- 2 łyżki oliwy
- 3 średnie cukinie, w plasterkach, ok3mm
- sok z polówki cytryny
- 1 ostra papryczka, drobno pokrojona - ja nie dałam
- ok 125 fasolki szparagowej lub tej drobniejszej haricots verts
- 4 garście liści jakiejś salaty
- 15 suszonych pomidorów
- garść pokrojonej mięty - opcjonalnie

SOS:

- 1/2 ząbka czosnku, utartego z solą
- 2 lyzki pasty sezamowej tahini
- sok z polówki cytryny
- sok z polówki pomarańczy
- 1/2 łyżeczki miodu
- 2 łyżki oliwy
- świeżo mielony pierz i sól

Najpierw wykonać sos.  Wszystkie składniki wymieszać z miseczce, dodając dopiero na końcu oliwę. gdyby był za gesty można dodać łyżkę wody.
Plasterki cukinii zgrillowac z dwóch stron na patelni lub grillu. Przełożyć do salaterki. Po usmażeniu wszystkich plasterków cukinie zalać sokiem z cytryny, dodać chilli, posolić, popieprzyć.
Fasolkę oczyścić i ugotować tak żeby nie była z za miękka.W przepisie podane jest żeby tylko blanszować 1 minute ale sorry, była jeszcze surowa ;) odcedzić, przelać zimna woda i trochę osuszyć. Połączyć fasolkę z cukinia, dodać pomidory i liście salaty. Oryginalnie NA liściach salaty, ale ja to wszystko przemieszałam.
Polać sałatkę sosem.I posypać miętą.










Quinoa z cukinia

Wreszcie przyszły majowe temperatury. Przeskok byl jednak na tyle nagły żeby dopadło mnie jakieś mocne przeziębienie. Tak to jest, jak sie za szybko pozbywa odzienia,które jest nagle nie potrzebne bo ciepło, aaaa słonce aaa i na trawie sie położę...To teraz mam. Wiec sie kuruje i mam zamiast czwartku niedziele i słonce za oknem, a ja w domu. Musze jednak być fit bo już za 2dni lecim do ''stolycy''. 3 tygodnie wakacji w ojczyźnie. I same dobre rzeczy do jedzenia, truskawki i młode ziemniaki i bób i wszystko polskie i pelne smaku....
Na pocieszenie mam dwa przepisy. Obydwa z cukinia. 1wszy to tytułowa kaszka qinoa, można jednakże ja zastąpić ryżem, kuskusem lub jaglanka. Potrawa prosta do zrobienia i bardzo dobra.
Zdjec nie posiadam, zostało zjedzone zanim zkadrowałam.

Składniki:

-800 g cukinii
- kawałeczek masła
-2 łyżki oliwy lub innego oleju
- 3 cebule pokrojone w cienkie półplasterki
- 3 łyżki listków tymianku, najlepiej świeżego
- 3 ząbki czosnku, drobno pokrojone
- 200 g kaszki quinoa lub innej
- garsc posiekanej pietruszki
- troche soku z cytryny
- 50 g orzeszków piniowych, lekko podprażonych
- sól i pieprz

Cukinie pokroić w plasterki, ok 5mm. Na patelni rozgrzać masło i oliwę, dodać cebule, cukinie, tymianek, trochę soli i pieprzu. Smażyć na małym ogniu 20-25 minut, od czasu do czasu mieszając. Pod koniec dodać czosnek i chwile razem podsmazyc .Kasze quinoa ugotować wg przeepisu na opakowaniu.
po ugotowaniu przemieszać razem z zawartością patelni, dodając sok z cytryny i pietruszkę. Dosmaczyć jeśli trzeba. Posypać orzeszkami piniowymi i podawać.











niedziela, 4 maja 2014

Nalesniki z soczewicą i orzechami laskowymi

Tytuł mówi sam za siebie, i nie są to naleśniki z farszem z soczewicy. Bardzo ciekawe w smaku.
Naleśniki smażyłam na malej teflonowej patelni, ponieważ dodaje się masło na patelni nie potrzeba dodatkowego tłuszczu. Trochę jednak za tłuste mi się wydawały wiec może 50 g masła to za dużo. Jedliśmy z serem ale z jakimś sosem tez mogły by być. Na zimno tez smaczne.






1 jajo
500 ml mleka
100 g maki ale ja jeszcze sypnęłam bo takie rzadkie to było
50 g orzechów laskowych rozdrobnionych, ale nie za drobno
1 puszka soczewicy
2 lyzki koperku
50 g rozpuszczonego masła

Masło, może mniej niż podane rozpuszczamy i studzimy. Bełtamy jajo z mlekiem i maka + sól do gładkości. Dodajemy orzechy, odcedzona soczewice i koperek. Smażymy na malej patelni, juz bez tłuszczu.





Kichree czyli ryż z fasola

Potrawa pochodzi z Indii ale smakuje raczej europejsko ;) oprócz kminku nie ma tam większej ilości przypraw. Dobra na posiłek w ciągu tygodnia, można zrobić wcześniej i tylko odgrzać. Do ryżu przygotowuje się sos pomidorowy którym polewa się potrawę już na talerzu i wg uznania. Sos można sobie też odpuścić.Zamiast fasoli może być i soczewica, będzie bardziej indyjsko ;)




Składniki 2 osoby

- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
-1/2 papryczki chili
- 4 łodygi selera naciowego
- 150 g groszku cukrowego
- puszka fasoli kidney
- ryz
- nać pietruszki
- 1 łyżeczka kminku
- 1 łyżka przecieru pomidorowego
- 1 łyżka miodu

Ryż ugotować w bulionie. Cebule, czosnek, papryczkę drobno pokroić. Seler pokroić w plasterki, groszek, każdy kawałek w trzy części. Na patelni lub woku podprażyć 1minute  kminek, dodać łyżkę oliwy i podsmażyć cebule, czosnek, i chili, 2 minuty. Dodać seler i groszek i smażyć wszystko 7 min, pod koniec dodać odcedzona fasole i pietruszke. Wymieszać z ryżem i razem wszystko jeszcze podsmazyc z ok 3min.

Sos:  szczyptę kminku podprażyć dodać przecier i smażyć razem minutkę, dodać miód, pieprz, sól i 100ml wody. Gotować do zgęstnienia, co mi sie nie udało. Po zdjęciu z ognia dodać łyżkę oliwy



niedziela, 6 kwietnia 2014

Kuskus lub quinoa z fenkulem

Moja sałatka do pracy. Kuskusu (najlepiej tego z największymi ziarnami) nie miałam wiec użyłam kaszki quinoa, można tez z ciemnym ryżem lub bulgurem.

Składniki:

- 2 łyżeczki kminku w ziarenkach
- 1 łyżeczka nasion kopru włoskiego
- 3 łyzki oliwy
- 1 cebula drobno pokrojona
- 2 łodygi selera naciowego      
- 2 ząbki czosnku, drobno pokrojone
- 1 fenkuł , drobno pokrojony
- sok z jednej cytryny + tarta skórka
- 200 g kuskusu lub innych ziarenek
- pęczek posiekanej pietruszki
- pęczek posiekanego szczypiorku ( opcjonalnie czyli jak kto chce )
- pęczek posiekanego estragonu ( to juz dla wielbicieli ;)
- 75 g posiekanych i lekko podprażonych orzechów włoskich

Ziarenka kminku i fenkułu podprażyć na suchej patelni do momentu aż zaczną pachnieć.Ostudzic i utrzeć w moździerzu. Dwie lyzki oliwy rozgrzać na patelni i podsmażyć cebule, seler, fenkuł i czosnek. Smażyć ok 5 min. Zdjąć z ognia i dodać przyprawy i skórkę z cytryny.
Kuskus/kasze ugotować wg. przepisu na opakowaniu. Ostudzic.
Wymieszać mieszankę z patelni z kuskusem dodając, zioła, sok z cytryny i orzechy. Doprawić sola i pieprzem. Można jeszcze dodać oliwy gdy sałatka jest za sucha.






Marchewkowy humus

Nie jest to taki typowy humus, który robi sie z głownie z ciecierzycy z dodatkiem sezamowej pasty tahin.
W tym przepisie jest opcja żeby zamiast tahin dac masła orzechowego ''pindakaas''. takoż i uczyniłam, wciąż muszę nabyć tahin i wtedy na pewno jeszcze raz zrobię ten marchewkowy dip.
Można smarować chleb ale mnie osobiście bardziej smakowało to smarowidło na krakersach.
Dałam mniej soku z pomarańczy a i tak byl dobrze wyczuwalny. Zróbta jak uważata. Można zawsze dolać.

Składniki:

- łyżeczka kminku
- łyżeczka kolendry
- 6 łyżek oliwy
- łyżeczka miodu
- 500 g marchwi
- 3 ząbki czosnku
- sok z połówki cytryny
- sok z całej pomarańczy - lub polowy
- 3 lyzki pasty tahin  lub masła orzechowego





Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Kminek i ziarna kolendry podprażyć na suchej patelni , utłuc w moździerzu na proszek. Wymieszać przyprawy z miodem i 4 łyżkami oliwy. Marchewkę obrać i pokroić na 4-5 cm kawałki, posolić, popieprzyć, wymieszać z z oliwa, dodać 3 ząbki czosnku w całości. Przemieszać i wyłożyć do żaroodpornego naczynia. Piec ok 35 minut.
Ostudzić i zmiksować, dodać sok z cytryny i pomarańczy, tahin i ewentualnie resztę oliwy ( ja juz nie dawałam). Dodać, jeśli potrzeba, soli i pieprzu









niedziela, 23 marca 2014

Ciasto marchewkowe z grysikiem

Podoba mi się słowo grysik, ładnie chrzęści w buzi. Ostatni zwracam, ni stad ni zowąd, uwage na brzmienie słów i niektóre podobają mi sie bardziej np. zmierzch...
Ale chciałam o grysiku czyli kaszy mannej. To moje 1wsze ciasto z kaszka i wyszło naprawdę dobre. Skórka z pomarańczy nadała wspaniałego aromatu, marchew jest niezbyt wyczuwalna ale w ogóle to nie przeszkadza. Kasza manna jakoś znalazła sie w moje szufladzie i dosyć długo przeleżała bo nie miałam na nią pomysłu.

Składniki:

- 100 g migdałów
- 2 pomarancze
- 2 jaja
- 250 cukru
- 150 g masła
- 125 g ricotty - polowa opakowania
- 300 g marchwi
- 250 g kaszy mannej
-pol opakowania proszku do pieczenia, tu to ok 16 g

Piekarnik rozgrzać do 180. Migdały uprażyć na suchej patelni ok 4 min., ostudzić i zmielić w kuchennym robocie. Zetrzeć skórkę z pomarańczy. Połączyć razem z jajami, cukrem, masłem i serkiem ricotta i miksować 5 minut. Kaszkę połączyć z migdałami, proszkiem do pieczenia, i szczypta soli. Połączyć masę jajeczna z suchymi składnikami. Dodać na koniec starta na dużej tarce marchew.
Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać masę. Piec ok 60 minut. Po 40 można już sprawdzać patyczkiem, czy suchy. Po upieczeniu wyjac i zostawic na 15 minut jeszcze w foremce, potem wyciągnąć i ostudzić.
Można podawać z druga polowa ricotty, która mieszamy z sokiem pomarańczowym i cukrem pudrem.










Dhal i szpinak po indyjsku

Dhal jest sosem soczewicowym, taka gęsta zupa. W Indiach jedliśmy go często ( bo i często jest podawany :) i w zależności od danych przypraw smakuje rożnie. Ten który tu prezentuje jest delikatny. Super sie kombinował ze szpinakiem, który strasznie mi smakował. Dhal zrobiłam gęściejszy niż w przepisie, dałam mniej wody. Podałam wszystko oddzielnie bo chciałam zjeść w ''indian style'' Dhal nie wygląda może ładnie ale smakuje. I o to chodzi.




DHAL

- 250g czerwonej soczewicy
-1 łyżeczka kurkumy
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka kminku mielonego
- 1 cebula, przekrojona i  pokrojona w plasterki

Soczewice opłukać i zagotować z 800 ml wody, ściągnąć szumowiny. Dodać kurkumę i sól. Gotować ok 15 min. na małym ogniu. wyjdzie z tego gęsta pure-zupa. Na patelni rozgrzać 2 lyzki oleju, dodać kminek, chwile smażyć i wrzucić cebule, smażyć razem 5-10 min. Cebula ma być dobrze zarumieniona. Wrzucić cebule do soczewicy, nie wmieszane zostawić pod przykrywka 5 minut. Następnie wymieszać. Doprawić sola i pieprzem. Podawać posypane, świeżą kolendra, pietruszka lub miętą.

SZPINAK

- 1/2 kg świeżego szpinaku
- 2 cebule pokrojone w plasterki
- 2 zabki czosnku takze w plasterki
- żółta papryka, posiekana w drobne kawałki
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 1/2 łyżeczki chilli
- 1/2  łyżeczki kolendry, można utłuc w moździerzu 
- 1 łyżeczka kurkumy
- 4 lyzki oleju
- 3/4 szklanki śmietany

Szpinak umyć i posiekać. Na rozgrzanym oleju podsmażyć cebule z papryka i czosnkiem. Dodawać po kolei przyprawy i stopniowo szpinak. Przykryć i dusić na małym ogniu 10-15 minut. Na końcu dodać śmietanę, wymieszać i podawać gorące.






środa, 26 lutego 2014

Ciasteczka z kawałkami czekolady


Jutro tłusty czwartek, pączków nie będzie, faworków także nie. 1wszych nigdy nie robilam i chyba sie jeszcze nie odwaze, drugie, bo duzo roboty przy tym waleniu :D Za to beda ciasteczka.
Takich ciasteczek jest w internecie multum. Sa proste do zrobienia, można dowolnie modyfikować dodatki. Ja zrobiłam american style z czekolada i orzechami. Zamiast zwykłej maki użyłam owsianej, następnym razem może orkiszowej? W każdym razie będzie następny raz, bo takie ciastka są idealne.
No, może nie wyglądają   ;P




Składniki: 

- 100 g masła
- 200 g ciemnego cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 jajo
- 2 łyżki mleka ale ja nie dałam, tzn dałam wodę mineralna w zamian :)  
- 200 g maki
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g gorzkiej czekolady, małe kawałki
- 50 g orzechów włoskich lub pekanów


Piekarnik na 180 stopni. Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy jajo i mleko/wodę. Dodajemy make, proszek, sól. następnie kawałki czekolady i rozdrobnione orzechy. Piec partiami na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
 W przepisie jest żeby łychą nakładać porcje, zostawiając odstęp 5 cm. Ja tak zrobiłam ale, może przez inna make, ciasteczka sie nie rozpłaszczyły. Następne juz partie sama formowałam i kładłam na blachę. Piec 10-12 minut. Po upieczenia sa miekkie, twardnieja przy stygnieciu.
Czemu ja, jak zwykle nie wierzyłam i dłużej je piekłam ;)




Sałatka z pasternaku i soczewicy

Sałatka ta powędrowała ze mna do pracy gdzie zrobiła furorę smakowa :) Jest prosta i smaczna. Sos zawiera czosnek wiec jak nie chcemy ziać... U mnie nikomu nie przeszkadza. Zamiast pasternaku mogłaby być pietruszka. Soczewice kupiłam w puszce ale  w przepisie jest żeby ja gotować z liściem laurowym i cebula,  i tak zaraz podam. Ja ominęłam to w ten sposób, ze zagotowałam liść laurowy i cebule, po czym  zalałam już odcedzona soczewice. Postało toto noc, rano zagrzałam i odcedziłam. Tez można. Sie zamarynowała. W przepisie, dodaje sie także rzepichę lub inaczej rukiew, nie pytajta co to jest, bo ja tez dopiero zobaczyłam jak sie to po polsku nazywa. Tu można kupić. Ja jednak zamieniłam to na mieszanka listków, m.in rukoli, botwinkii, roszponki. Rożnicy chyba nie było.





Składniki:

- 5 korzeni pasternaku lub pietruchy
- 2 łyżki oleju
- 125 g. soczewicy Puy - u mnie jedna puszka
- 1/2 cebuli
- 1 liść laurowy
- pęczek brukwi wodnej lub innej salaty

Sos:
- 1 ząbek czosnku roztarty z solą
- 1 lyzeczka musztardy
- 2 łyżeczki miodu
-1 łyżka  soku z cytryny
- 4 łyżki oliwy lub innego oleju sałatkowego

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Pasternak obieramy i kroimy w podobne wielkości kawałki, co by sie w jednym czasie upiekło. Przełożyć do żaroodpornego naczynia, skropić olejem, posolić, popieprzyć, piec ok.40 minut. mieszając czasem i sprawdzając czy może sie wcześniej nie upiekło.
Soczewice zagotować po czym odcedzić ( nie wiem za bardzo po co?) Wrzucić do garnka, zalać woda tak żeby ledwo co zakrywała, dodać liść, cebule. Gotować 1/2 h
Zmieszać wszystkie składniki do sosu. Soczewice odcedzić, usunąć liść i cebule. Wymieszać jeszcze cieple z sosem. Połączyć z pasternakiem i sałatą. Można posypać tartym parmezanem.





Frittata z zimowymi warzywami.

Frittata, lub po naszemu omlet tym razem z pieca. Warzywa są najpierw pieczone a następnie zalewane jajami. Dobre na ciepło i na zimno, np żeby wziąć do pracy. ostatnio ciągle zresztą coś biorę i bardzo sobie to chwale, mam więcej energii, nie zapycham sie chlebem, jem dużo więcej warzyw.

Składniki:

- okolo 600 gr. mieszanych warzyw zimowych: cebula lub szalotki, marchew, dynia, pasternak lub pietrucha, seler, buraki, ziemniaki. Można wszystkie, można wybrać parę. Co kto lubi, co kto chce
- 1 duży ząbek czosnku, drobno poszatkowany
- 3 lyzki oleju/oliwy
- 7 jaj
- garść ziół: szczypiorek, pietruszka, tymianek
- 20 g twardego sera, typu parmezan lub inny ostry

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.  Cebule kroimy w krążki, marchew w 5mm plasterki, reszte warzyw w kostkę 1-2 cm a dynie w większą kostkę. Wrzucamy to do jakiejś blachy  do pieczenia, dodajemy pokrojony czosnek, solimy, pieprzymy, dodajemy olej. Wszystko dobrze mieszamy, po czym pieczemy ok 40 minut, od czasu do czasu przemieszując. Jajka bełtamy z posiekanymi ziołami. Gdy warzywa sie opieką zalewamy je jajami i posypujemy tartym serem. Wsadzamy jeszcze na 10-15 minut do pieca żeby jaja sie ścięły, można pod grilla.





.

Burgery z kaszy jaglanej i marchwii





Pyszne! Zajadaliśmy się ostatnie 3 dni.
Mam pare blogów które odwiedzam i czasem korzystam z przepisów. Przepis na TE burgery znajdziecie tutaj : http://www.jadlonomia.com/2012/03/najlepsze-wegeburgery-na-swiecie.html
Polecam.







sobota, 22 lutego 2014

Burgery z brokuła

I byla niedziela i byly kotelty/burgery. Nie wiem czym sie w sumie różnią jak i tak sa wszystkie wegetariańskie. Tym razem z brokułów i papryki. Jak zwykle musiałam je czymś zagęszczać bo tak to były trochę za rzadkie. Minusem jest tez zapach, zpiurowane brokuły nie pachną zachęcająco.

Skladniki:

- 250 g. brokułów
- 1/2 papryki lub 50g marchewki
- 1 jajo
- 50 płatków owsianych
- 50 g startego żółtego sera
- 5 lyzek oliwy

Ugotować brokuły i zrobić z nich pure. Paprykę drobno pokroić. Wymieszać paprykę z brokułami,płatkami owsianymi i tartym serem. Dodać jajko i dobrze wszystko wymieszać. Zagęścić ewentualnie bułką tartą lub mąką z ciecierzycy. Uformować kotlety i odłożyć na godzinkę do lodówki ( ja nie odkładałam i tez było ok )
Smażyć po 3-4 minuty na stronę.





Masa



I juz na patelni ;)

niedziela, 9 lutego 2014

Salatka z jarmuzem

Odżywiam się teraz w pracy głównie sałatkami. Luty miesiącem bez chleba.  No nie całkiem bo rano dwie orkiszowe kanapki muszę spożyć bo nie lubię śniadań bez chleba. Tylko to rano mi wchodzi. Sałatkę znalazłam na jednym z moich ulubionych blogów: 

http://www.beawkuchni.com/2014/01/salatka-z-jarmuzem-czyli-zimowy-superfood.html
Jest pyszna, prze..!!! Polecam zobaczyć oryginał, ja wybrałam jedna z opcji przyrządzenia. 


UPdate: wyczytałam ze nie należy podgrzewać migdalow bo tracą wszystko co maja do zaoferowania. Ponadto dobre tłuszcze zamieniają sie w tłuszcze złe. Wybór należy do was.   


Składniki:

- dynia lub jak ja słodki ziemniak
- jarmuz, drobno pokrojony ok 250g dalam
- pól puszki soczewicy
- migdaly

sos:
- 3 łyżki oliwy
- 3 lyzki soku z cytryny
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka sosu sojowego 
- szczypta imbiru i kurkumy

Dobrze wymieszać składniki na sos. Dodać czegoś jak jest za mało.
Ziemniaka pokroic w kawałki, skropić oliwa, doprawić sola, pieprzem  i upiec w piekarniku na ok 200 stopniach do miękkości. Czesto sprawdzac. Na 10 min wysypać na blachę jeszcze migdały i także podpiec. Jarmuż ugotowałam na parze. Jakoś nie miałam ochoty na surowy.
Sos wymieszać z jarmuzem , dodać dynie, soczewice i migdały Jeszcze raz przemieszać. I już można jeść lub wziąć na lunch jako i ja znów zrobię...



niedziela, 2 lutego 2014

Kaszotto z jarmużem

Nie wiem kto 1wszy wymyślił ta nazwę ale bardzo mi sie podoba. Zresztą w holenderskiej wersji także używają zwrotu z końcówką -otto. może wiec przyszło z zachodu. To moje 1wsze. Kasze oczywiscie juz mieszałam z rożnymi składnikami ale nigdy nie przyrządzałam go na sposób risotta, czyli wino a potem dolewki bulionu.
Jarmuż, pomimo ze tak obecny w tutejszej kuchni nigdy mnie nie ciekawił. Miałam inne składniki do wypróbowania. Ale pojawił sie nagle wszędzie, w każdej kucharskiej książce jaka kupuje, każdej gazetce, blogu wiec chcąc nie chcąc musiałam go kupić.
I zrobiłam kaszotto, z kasza jęczmienną, ale oryginalnie powinna być z orkiszem. Innym razem.

Skladniki:

- 1 litr gorącego bulionu
- 50 g masla
- 2 lyzki oliwy lub innego oleju
- 1 cebula, drobno pokrojona
- 1 ząbek takoż
- parę gałązek tymianku, listki drobno poszatkowane 
- 2-3 pory
- 150 g. jarmużu
- 300 g. kaszy
- 125ml białego wina
- 50 g twardego, ostrego koziego sera lub parmezanu
- sól i pieprz

Jak risotto. Polowe masla i 1 łyżkę oliwy podgrzać, dodać cebule,czosnek i tymianek o smażyć ok 10 min.
Por pokroić w cienkie plasterki. liście jarmużu, po usunięciu grubych nerwów drobno pokroić ( ja juz kupiłam krojony). Kasze wmieszać w cebule i i 2 minuty podsmażyć. Wlać wino i mieszać aż do wchłonięcia. Dolewać partiami bulion, , po ok. 25 minutach powinna kasza już byc miękka ( ale nie za)  W międzyczasie, na innej patelni na reszcie masła i oliwy podsmażyć por (ok 4 min)
Jarmuż ugotować na parze lub w malej ilości wody, 3-4 minuty. Wymieszać z kasza pora i jarmuż. Dodać tarty ser, wymieszać. Podawać posypane serem i polane oliwa.